"Ogrody działkowe istniały w II Rzeczpospolitej - w okupacji hitlerowskiej, stalinowskiej i w PRL-, to tym bardziej winny być w obecnym ustroju demokratycznym - napisali w liście do Marszałek Sejmu Ewy Kopacz członkowie rodzinnego ogrodu działkowego "Sady Żoliborskie" zebrani na Walnym Zebraniu Sprawozdawczym.
Załącznik plikowy do pobrania
"Bez pomocy Związku już dawno nie byłoby naszego ogrodu. Dziś Platforma chce rozwiązać PZD i rozproszyć środowisko działkowców. Obawiamy się skutków tej decyzji"- napisali działkowcy z ROD im. 23 Lutego w Poznaniu (czytaj więcej).
"Wyrażamy swój kategoryczny sprzeciw wobec zakusów PO co do majątku Polskiego Związku Działkowców, gdyż majątek ten był tworzony przez te wszystkie lata przez nas i nie pozwolimy likwidatorowi na jego rozgrabienie" - czytamy w stanowisku działkowców z ROD "Chopina" w Stargardzie Szczecińskim.
Załącznik plikowy do pobrania
"Nasi ojcowie, dziadkowie - kolejarze, pionierzy odbudowy miasta z ruin wojennych nie szczędzili swych sił i czasu dla ojczyzny w potrzebie. Dziś starzy i schorowani nie dowierzają temu co słyszą - przecież nawet okupant nie likwidował ogrodów" - czytamy w Apelu do posłów i senatorów ziemi wielkopolskiej działkowców z ROD "Kolejarz" w Pile.
Załącznik plikowy do pobrania
"W projekcie ustawy, która w rzeczy samej jest ścieżką do zlikwidowania w Polsce ruchu działkowego, autorstwa zespołu kierowanego przez posła Huskowskiego, nie zawarto - mimo deklaracji, zapisów, które byłyby korzystne dla działkowców. Sam poseł drwi zaś z działkowców - czytamy w Apelu uczestników Walnego Zebrania Sprawozdawczego w ROD "Górnik" w Wałbrzychu.
Załącznik plikowy do pobrania
Działki rodzinne w krajach europejskich odgrywają tak samo znaczącą rolę w życiu społecznym, jak ma to miejsce i w naszym kraju. Korzyści z posiadania kawałka ziemi, który można użytkować i uprawiać są nie do przecenienia, o czym polscy i europejscy działkowcy wiedzą doskonale. Sytuacja polskich działkowców niejednokrotnie była przedmiotem obrad Biura Międzynarodowego Ogrodów Działkowych i Rodzinnych w Luksemburgu, które skupia blisko 3 miliony użytkowników działek zrzeszonych w 15 narodowych związkach działkowców.
"Zwracamy się do wszytkich Parlamentarzystów o pozostawienie rodzinnych ogrodów działkowych w obecnie obowiązującym systemie prawnym i organizacyjnym"- napisali działkowcy z ROD Żeromskiego w Lęborku.
Treść listu zamieszczamy w załączniku.
Załącznik plikowy do pobrania
Dokładnie tydzień temu (10 maja) został ustalony skład Podkomisji Nadzwyczajnej, która zajmie się przygotowaniem nowej ustawy działkowej. Tymczasem działkowcy zdążyli wysłać już ponad półtora tysiąca listów do posłów, którzy weszli w jej skład. Chcą w ten sposób zamanifestować swoje zdecydowane poparcie dla inicjatywy obywatelskiej oraz wyrazić obawy wywołane propozycjami Platformy Obywatelskiej.
"Działkowcy wierzą w zapewnienia, złożone przez Pana podczas IX Krajowego Zjazdu Delegatów PZD, że KLUB PSL będzie zawze wspierać ruch ogrodnictwa działkowego w Polsce" - napisali członkowie Prezydium OZ Sudeckiego (czytaj więcej).
Ze zdumieniem przecieramy oczy. Nasi rodzimi dziennikarze po niekończących się seriach artykułów, w których aż roiło się od półprawd, przemilczeń i nadużyć względem ogrodów i Związku, w końcu dostrzegli to, o czym działkowcy wiedzą od samego początku. Walka o działki i ogrody, to jedynie bezpardonowa rozgrywka, której celem jest uzyskanie nieograniczonego niczym i nikim dostępu do jakże cennych dla deweloperów, a tym samym dla budżetów miast – ziem.
W dniu 15 maja 2013r. w Sali Konferencyjnej Okręgowego Zarządu odbyło się spotkanie Posła PSL Pana Piotra Walkowskiego z przedstawicielami ponad 60 wrocławskich ogrodów działkowych.