13.01.2016

 

13.01.2016

 

Do Biura Krajowej Rady wpływają skargi działkowców sygnalizujących różne konfliktowe sytuacje, które mają miejsce w rodzinnych ogrodach działkowych. Niewątpliwie najwięcej problemów wynika z kulejących relacji międzyludzkich, a co za tym idzie, nierespektowania podstawowych zasad współżycia społecznego. Czasem wydaje się, że przyczyny powstania konfliktów na tym tle są na tyle błahe, że nie powinny w ogóle zaprzątać czyjejkolwiek głowy. Skrajnym przypadkiem była skarga na krzyczące podczas zabawy małe dzieci na działce sąsiadów. Skarżyła starsza pani, która domagała się od sąsiadów, żeby nie przyprowadzali dzieci na działkę, bo dźwięki wydawane przez nie podczas zabawy bardzo ją denerwują. Jedyne co może zrobić zarząd ROD, który otrzyma skargę w podobnej sprawie, to rozmowa ze stronami o większą wyrozumiałość.

 

 

 

Kategorie: