Mam już wiosnę na swojej działce. Wszystko niemal zrobione z prac wiosennych, tylko oczekiwać ciepła. Gdy idę na swoją aleję to przechodzę obok działek jakby z innego świata. Chodzi mi o te „rekreacyjne”. Ten cudzysłów użyłem nie bez kozery. Mam na myśli trawiaste działki, przeznaczone na tzw. wypoczynek.