Pandemia koronawirusa sprawiła, że Polacy – w wyniku obowiązujących obostrzeń i zamkniętych przestrzeni, tj. park, las i bulwary – zaczęli szturmem „zdobywać” ogrody działkowe. Jak się okazuje, można mówić o klęsce urodzaju, dlatego że chętnych jest więcej niż dostępnych działek. fot. Pixabay W naszym kraju istnieje prawie 5 tysięcy rodzinnych ogrodów działkowych, co przekłada się na około milion działek.