Wrocław, 1 sierpnia 2014 r.                      

Wrocław, 1 sierpnia 2014 r.                      

 
 
 
 
 
                                  Pani
                                  Elżbieta Bieńkowska
                                  Wiceprezes Rady Ministrów
                                  Minister Infrastruktury i Rozwoju
                                  ul. Wspólna 2/4
                                  00-926 WARSZAWA 
 
 
            
                                                            
Szanowna Pani Premier
 
 
         My, działkowcy, w ostatnich latach przeszliśmy długą i wyboistą drogę. Kiedy jednak po długich miesiącach procedowania nasz Parlament 13 grudnia 2013 r. uchwalił nową Ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, a Prezydent RP złożył pod nią swój podpis, odetchnęliśmy z ulgą.
 
         Ale nasza radość, niestety, nie trwała długo. Oto Zarząd Miast Polskich rozpoczął kampanię, której celem było skierowanie ledwo uchwalonej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, gdyż przyjęte zapisy nie pasowały do koncepcji prezentowanej przez prezydentów dużych miast w naszym kraju. Z tej burzy nic nie wyszło, bo myślący racjonalnie prezydenci i burmistrzowie nieco mniejszych miast nie poparli działań Zarządu Miast Polskich, a wręcz wspierali swoim działaniem postanowienia Ustawy o ROD.
 
         Jednak, jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi
o pieniądze, duże pieniądze. No bo jak inaczej wytłumaczyć treść opinii Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego oraz pismo Rzecznika Praw Obywatelskich z 20 czerwca br. skierowanego do Pani Premier
z wnioskiem o zajęcie stanowiska w sprawie zgodności z Konstytucją niektórych przepisów Ustawy o ROD? Przecież tak niedawno dyskutowali o nich posłowie, senatorowie, specjalne komisje, prawnicy
z Kancelarii Prezydenta. Czy oni wszyscy nie wiedzieli o czym debatują, co uchwalają i podpisują? Oczywiście, że wiedzieli i wykonali sumiennie swoją pracę, dając nam, działkowcom, nową, zgodną ze standardami europejskimi ustawę.
 
         Ale nie o to chodziło tym, których celem jest likwidacja Polskiego Związku Działkowców. Przekształcenie go w ogólnopolskie stowarzyszenie ich nie interesuje. Zdaniem tych panów konieczne jest rozbicie jednolitego ruchu działkowego, pozbawienie działkowców majątku, a w konsekwencji pozyskanie, zwłaszcza w dużych miastach, nowych terenów, najlepiej bez wypłacania Związkowi i działkowcom należnych odszkodowań.
 
         Bo jak inaczej wytłumaczyć zdecydowany atak na działkowców, skoro nakazane przez nową ustawę o ROD zebrania, zwoływane w celu wyboru stowarzyszeń, które miałyby zarządzać ogrodami, wyraźnie preferują Stowarzyszenie PZD. A precedensowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie altan ogrodowych tylko potwierdza, że działkowcy nie zaznają tak potrzebnego starszym ludziom spokoju.
 
Szanowna Pani Premier
 
W imieniu działkowców Rodzinnego Ogrodu Działkowego „PARTYNICE” we Wrocławiu zwracam się do Pani z serdeczną prośbą
o oddalenie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich jako szkodliwego nie tylko dla nas, działkowców, ale i dla obywateli RP, dla naszych rodzin. Ma Pani w swoich rękach argumenty, które choć w części mogą zwolnić nas z obowiązku ciągłej walki o utrzymanie tego, co sami, własnymi rękami wypracowaliśmy w ciągu minionych kilkudziesięciu lat. Tak bardzo chcielibyśmy mieć możliwość wykonywania tego co lubimy najbardziej – uprawiania tych niewielkich skrawków ziemi, które w swej masie są pięknymi, ukwieconymi, zielonymi płucami miast.
 
        
 
 
                        W imieniu działkowców
                        ROD „PARTYNICE”
                        we Wrocławiu:
 
                                                Prezes Zarządu Ogrodu

                                                    Czesław Warych
 
 
 

 

 

Kategorie: