Uprawa działki ogrodowej w ROD oczami działkowców
W obecnym czasie ogródek działkowy w ROD zyskał nowego znaczenia i coraz więcej osób decyduje się na jego posiadanie. Kontemplacja z przyrodą, odpoczynek wśród zieleni oraz posiadanie własnych, ekologicznych warzyw i owoców to tylko niektóre z zalet. O wskazanie pozytywnych aspektów posiadania kawałka zieleni w mieście zapytaliśmy Panią Sylwię Jabłońską- użytkującą działkę w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Jelcz” we Wrocławiu.
Dlaczego zdecydowałaś się na posiadanie ogródka działkowego w ROD?
Uprawa działki ogrodowej w ROD oczami działkowców
W obecnym czasie ogródek działkowy w ROD zyskał nowego znaczenia i coraz więcej osób decyduje się na jego posiadanie. Kontemplacja z przyrodą, odpoczynek wśród zieleni oraz posiadanie własnych, ekologicznych warzyw i owoców to tylko niektóre z zalet. O wskazanie pozytywnych aspektów posiadania kawałka zieleni w mieście zapytaliśmy Panią Sylwię Jabłońską- użytkującą działkę w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Jelcz” we Wrocławiu.
Dlaczego zdecydowałaś się na posiadanie ogródka działkowego w ROD?
Początkowo posiadanie działki kojarzyło mi się z życiem emeryta. Nie brałam pod uwagę działki w ROD póki wraz z mężem nie kupiliśmy psa, z którym podczas spacerów zaczęliśmy się rozglądać za wydzierżawieniem niewielkiego ogródka działkowego. Minęły już trzy lata, a my korzystamy z ogródka działkowego całą rodziną, która wkrótce się powiększy. Nie oddałabym tego miejsca za nic. Tym bardziej, że spacerem z osiedla mamy ok. 7 min drogi do działki. To idealne miejsce do spotkań towarzyskich, pikników, odpoczynku, a nawet pracy.
Jakie masz spostrzeżenia dotyczące posiadania i uprawy działki w ROD?
Bardzo pozytywne. Nasza działka jest oazą spokoju i o taką działkę z mnóstwem zieleni nam chodziło. Sąsiedzi są mili i pomocni. Z przyjemnością inwestujemy w ulepszanie naszego miejsca na ziemi szukając nowych rozwiązań w jej zagospodarowaniu.
Jakie rośliny uprawiasz na działce?
Działkę zastaliśmy zarośniętą po pas, ale za to z przepięknymi fioletowymi bzami, które kwitną co roku. Tak samo drzewa owocowe – posiadamy przepyszne żółte śliwy, co roku mamy ogromne zbiory wiśni, z których powstają przepyszne nalewki na miodzie i dżemy własnej roboty. Mamy też małą czereśnie i ciemne małe winogrona. W tym roku dołożyliśmy kilka krzaczków porzeczek – czarnej i czerwonej oraz agrest. Powstał też mały skalniak, któremu przybywa roślin – kolorowych bylin i ozdobnych traw. W dobieraniu roślin do ogrodu działam intuicyjnie i wzrokowo- metodą prób i błędów z doradczym głosem mojej babci.
Jakie masz plany odnośnie przyszłego zagospodarowania swojej działki?
Na tą chwilę nie mam planów na posadzenie kolejnych roślin. Myślę, że gdy nasza pociecha już się urodzi i podrośnie stworzymy jej własny mini ogródek, żeby mogła obserwować jak przyroda jest niesamowita i jakie plony potrafi dać jedno ziarenko, odrobina ziemi, woda i pielęgnowanie tego co się zasiało.
Czy polecasz posiadanie działki innym osobom, zwłaszcza tym które mieszkają w mieście?
Oczywiście! Oboje z mężem uważamy, że to był strzał w dziesiątkę i nie wyobrażamy sobie jakby to było bez naszego ogródka! Im bliżej domu tym lepiej. Z resztą po zainteresowaniu działkami jakie wzrosło podczas epidemii widać jak ludzie zaczęli doceniać takie miejsca. W końcu na dom w centrum miasta jakim jest Wrocław nie każdy może sobie pozwolić, a nawet jeśli, to teren jest dość ograniczony. Tu nie rezygnujemy z niczego – mieszkamy w centrum miasta na pięknym osiedlu, a rzut beretem mamy nasze 400m2 własnej oazy spokoju.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę wam wszystkiego dobrego oraz satysfakcji z uprawy działki w ROD.
Instruktor ds. Oświaty ogrodniczej
mgr inż. Anna Melska